Nieznośna lekkość bytu

Okładka książki Nieznośna lekkość bytu Milan Kundera
Okładka książki Nieznośna lekkość bytu
Milan Kundera Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Kolekcja 70 lat Empik literatura piękna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kolekcja 70 lat Empik
Tytuł oryginału:
Nesnesitelná lehkost bytí
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2024-05-16
Data 1. wyd. pol.:
1984-01-01
Data 1. wydania:
1985-04-29
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383196800
Tłumacz:
Agnieszka Holland
Tagi:
klasyka literatura czeska literatura piękna nieznośna lekkość bytu
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
131
129

Na półkach:

“Nieznośna lekkość bytu” to historia grona osób, które wiążą ze sobą niespodziewane wypadki losu, bo gdyby Tomasz poszedł do innej knajpy, to nie poznałby Teresy i ta historia nie miałaby miejsca. A może i miałaby, ale bohaterowie byli inni, a idzie za tym kompletnie inna historia, więc tak, to jest opowieść o zbiegach przypadków i ich wpływie na życie ludzkie.

Tłem historycznym dla powieści Milana Kundery jest zmaganie się czeskich intelektualistów z trudnościami dnia codziennego w Pradze po praskiej wiośnie w 1968, a w swoich pięknych zdaniach opowiada o korupcji, ucieczce z kraju, oraz tym jak z samego szczytu, przez kilka niepożądanych słów, można upaść na samo dno. Uważam, że jest to wartościowa książka, szczególnie poruszy osoby, które lubią wątki historyczne, ale i psychologiczne rozdrabnianie życia ludzkiego. “Nieznośna lekkość bytu” nie jest bardzo skomplikowaną książką, ale wrażliwość, która została przez autora zawarta w zdaniach, pięknie mówi o miłości do swojego kraju. Myślę, że my, jako Polacy, bardzo dobrze rozumiemy co to znaczy tęsknić za swoim krajem. Dlatego szczególnie dla naszego narodu jest to historia istotna, bo nie często na historii skupiamy się na tym ile wycierpiały inne państwa w dwudziestym wieku, a dzięki “Nieznośnej lekkości Bytu” możemy poznać choć odrobinę tej okrutnej prawdy. Może wy, czytając tę powieść skupić się na innych elementach, do mnie jednak najbardziej przemówiła jej historyczna część, któtra była tłem dla psychologicznego studium związku Tomasz i Teresy.

Może nie pokochałam “Nieznośnej lekkości bytu” bezwarunkowo, ale cieszę się, że poznałam tę historię i mogę zachęcić do tej lektury was.

“Nieznośna lekkość bytu” to historia grona osób, które wiążą ze sobą niespodziewane wypadki losu, bo gdyby Tomasz poszedł do innej knajpy, to nie poznałby Teresy i ta historia nie miałaby miejsca. A może i miałaby, ale bohaterowie byli inni, a idzie za tym kompletnie inna historia, więc tak, to jest opowieść o zbiegach przypadków i ich wpływie na życie ludzkie.

Tłem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
102
102

Na półkach:

Zaczynając czytać tę książkę, spodziewałam się chyba czegoś innego, ale mimo to nie zawiodłam się na niej. Myślałam, że to będzie coś wow, dosłownie katharsis, które przeżyję dzięki autorowi, a okazało się, że to po prostu niezwykle smutna historia miłosna z niepojącym tłem historycznym w tle.

Myślę, że zwyczajność tej historii nie przypadnie wszystkim do gustu. Ja sama mam wrażenie, że czytałam tę książkę w złym momencie i na pewno kiedyś do niej wrócę.

Książka opowiada o zwyczajnym życiu, dwójki a momentami czwórki bohaterów i ich miłości do siebie, a tak naprawdę historia skupia się głównie na Tomaszu oraz Teresie, którzy tworzą związek, mimo, że każde z nich ma jego inną definicję i to tak diametralnie różną, że ich miłość poznaczona jest ogromnym cierpieniem.

To jak Teresa reaguje na zdrady Tomasza i to jak Tomasz reaguje na smutek Teresy jest porażająco prawdziwe i po prostu smutne. Dla mnie osobiście z tej książki płynie swego rodzaju rozpacz zakrapiana chwilami szczęścia i czytając to zadawałam sobie wielokrotnie pytanie, czy to cierpienie jest potrzebne? Czy nie lepiej aby para się rozstała, skoro ich pogląd na życie jest tak diametralnie inny? Ale za chwilę przypominam sobie ile oni razem przeszli jak tło historyczne gra tutaj ważną rolę, jak Tomasz po każdej zdradzie i tak wraca do Teresy, jak Teresa zawsze na niego czeka i myślę, że dzięki temu w jakimś stopniu to rozumiem, że wiem co popycha bohaterów w tę spiralę smutku i rozpaczy, ale żeby w pełni to zrozumieć muszę dać sobie czas i wrócić do tej historii ponownie w momencie, kiedy będę już na innym etapie swojego życia.

To była naprawdę dobra książka, trudno mi się ją czytało, ale nie przez język czy zagmatwane wątki. Ona była ciężka pod względem emocjonalnym i myślę, że czytając ją trzeba stać się bohaterami. Trzeba potrafić postawić się na ich miejscu i postarać się myśleć jak oni, bo inaczej nie „poczujemy” tej książki tak jak powinniśmy. To książka, którą się przeżywa a nie czyta i na pewno zostaje z człowiek na bardzo długo.


Ps
W książce znajduje się spojler do Anny Kareniny ( ja o tym nie wiedziałam i nie czytałam jeszcze tej książki, więc trochę jestem rozczarowana, ale i tak kiedyś ją przeczytam) w starym wydaniu jest to strona: 63, w nowym: strona 65

Zaczynając czytać tę książkę, spodziewałam się chyba czegoś innego, ale mimo to nie zawiodłam się na niej. Myślałam, że to będzie coś wow, dosłownie katharsis, które przeżyję dzięki autorowi, a okazało się, że to po prostu niezwykle smutna historia miłosna z niepojącym tłem historycznym w tle.

Myślę, że zwyczajność tej historii nie przypadnie wszystkim do gustu. Ja sama...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
43
41

Na półkach:

Moja ukochana powieść z czasów liceum, którą niedawno sobie odświeżyłam i choć drugie jej czytanie było inne, to sentyment pozostał.

Moja ukochana powieść z czasów liceum, którą niedawno sobie odświeżyłam i choć drugie jej czytanie było inne, to sentyment pozostał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
36
1

Na półkach: , ,

Jestem rozłożona emocjonalnie. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek jakaś książka wywołała we mnie taki ścisk w żołądku, że nie mogę jeść, nie mogę funkcjonować, nie jestem w stanie zebrać myśli. Powieść wybitna pod każdym względem. Po prostu wow. WOW. To była niezwykła literacka uczta. Kundera mistrz.

Jestem rozłożona emocjonalnie. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek jakaś książka wywołała we mnie taki ścisk w żołądku, że nie mogę jeść, nie mogę funkcjonować, nie jestem w stanie zebrać myśli. Powieść wybitna pod każdym względem. Po prostu wow. WOW. To była niezwykła literacka uczta. Kundera mistrz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
220
193

Na półkach:

Oj czytało się ją wspaniale! 💗
Milan Kundera w „Nieznośnej lekkości bytu” rzuca nas w wir filozoficznych rozważań na temat lekkości i ciężaru naszego istnienia. Opowieść toczy się w powojennej Pradze, skupiając się na losach czterech postaci: Tomasza, Teresy, Sabiny i Franza. Ich życia splatają się w nieoczekiwane wzory, zmuszając czytelnika do zastanowienia się nad prawdziwym znaczeniem miłości i wolności.

Autor mistrzowsko portretuje ich wewnętrzne konflikty i pragnienia, malując obraz ludzi uwikłanych w historyczne i osobiste dramaty.

Książka jest bogata w filozoficzne dygresje, które skłaniają do refleksji nad życiem. Narracja płynie swobodnie między różnymi punktami widzenia, tworząc wielowarstwową i wielogłosową powieść — co warto podkreślić — pięknie napisaną.

„Nieznośna lekkość bytu” bada paradoksy życia i miłości. Autor zadaje trudne pytania o trwałość uczuć, o indywidualną wolność wobec społeczeństwa, oraz o istotę ludzkich wyborów. Lekkość i ciężar, dwie strony tej samej monety, są tutaj rozważane z filozoficzną głębią. Fajnie było sobie pokontemplować. Zastanowić się nad losami bohaterów, analizować ich wybory i zanurzyć się w ich psychice.

To książka, która zostawia miejsce na własne przemyślenia i interpretacje. Zastanawiam się, czy jest to książka dla każdego i przyznam, że chyba nie. Nie każdy może odnaleźć w niej tę głębię. Nie każdy ją zinterpretuje w ten sam sposób. Jest to specyficzna książka, ale może właśnie dlatego przemawia do tak wielu osób. Także nie dla każdego, ale na pewno dla wielu. Ja polecam.

Oj czytało się ją wspaniale! 💗
Milan Kundera w „Nieznośnej lekkości bytu” rzuca nas w wir filozoficznych rozważań na temat lekkości i ciężaru naszego istnienia. Opowieść toczy się w powojennej Pradze, skupiając się na losach czterech postaci: Tomasza, Teresy, Sabiny i Franza. Ich życia splatają się w nieoczekiwane wzory, zmuszając czytelnika do zastanowienia się nad...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
44
44

Na półkach: , ,

Pisał o doświadczeniach uniwersalnych. Zrozumiałych dla wielu ludzi z Europy Środkowej. Jego teksty są uniwersalne i chwytają za serce. A ponadto, są tam nasze bolączki nasze pragnienia. Wnikliwe obserwacje i wyjątkowa sprawność pisarska.

„Kiedy skonstatowała, że straciła wszystko, zaczęła szukać winnego. Winni byli wszyscy: pierwszy mąż, męski i niekochany, który jej nie słuchał, kiedy szeptała mu do ucha, żeby uważał. Drugi mąż, niemęski i ukochany, który wyciągnął ją z Pragi do małej mieściny i młócił jedną kobietę za drugą, tak że ani na moment nie przestawała być zazdrosna. Wobec obydwu mężów była bezsilna. Jedynym człowiekiem, który do niej nalżą i nie mógł od niej uciec, jedynym zakładnikiem, który musiał płacić za całą resztę, była Teresa. Zresztą możliwe, że istotnie ona właśnie ponosiła winę za los matki. Ona, to znaczy absurdalne spotkanie spermy najbardziej męskiego z jajeczkiem najpiękniejszej. W tej fatalnej chwili, która nazywa się Teresa, zaczyna się długi szlak zmarnowanego życia matki. Wyjaśniała Teresie nieustannie, że być matką to znaczy wszystko poświęcić. Jej słowa brzmiały przekonująco, ponieważ stały za nimi przeżycia kobiety, która straciła wszystko przez swe dziecko. Teresa słucha i wierzy, że najważniejszą wartością w życiu jest macierzyństwo i że macierzyństwo to wielka ofiara. Jeżeli macierzyństwo jest ucieleśnieniem Ofiary, los córki oznacza dług nie do spłacenia”. Tamże, s.53-54.

„Po czterech latach spędzonych w Genewie Sabina zamieszkała w Paryżu i nie mogła się otrząsnąć z melancholii. Gdyby ktoś ją zapytał, co się stało, nie znalazłaby na to słów.
Dramat życiowy zawsze można wyrazić przez porównanie do ciężaru. Mówimy, że na człowieka spadło jakieś brzemię. Człowiek unosi to brzemię albo go nie unosi, upada pod nim, walczy z nim, przegrywa albo zwycięża. Ale co właściwie stało się Sabinie? Nic. Porzuciła mężczyznę, ponieważ chciała go porzucić. Czy prześladował ją później? Czy mścił się na niej? Nie. Jej dramat nie był dramatem ciężaru, ale lekkości. To, co spadło na Sabinę, to nie był ciężar, ale nieznośna lekkość bytu”. Tamże, s.148.

Pisał o doświadczeniach uniwersalnych. Zrozumiałych dla wielu ludzi z Europy Środkowej. Jego teksty są uniwersalne i chwytają za serce. A ponadto, są tam nasze bolączki nasze pragnienia. Wnikliwe obserwacje i wyjątkowa sprawność pisarska.

„Kiedy skonstatowała, że straciła wszystko, zaczęła szukać winnego. Winni byli wszyscy: pierwszy mąż, męski i niekochany, który jej nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
67
6

Na półkach:

Wspaniała, metafizyczna, refleksyjna. O tym jak definiujemy miłość, jak definiujemy siebie, jak nie możemy odnaleźć szczęścia, jak wszystko jest dziełem przypadku i jak bardzo jest ulotne. To wszystko to tylko chwila. Karenin ❤️

Wspaniała, metafizyczna, refleksyjna. O tym jak definiujemy miłość, jak definiujemy siebie, jak nie możemy odnaleźć szczęścia, jak wszystko jest dziełem przypadku i jak bardzo jest ulotne. To wszystko to tylko chwila. Karenin ❤️

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
149
41

Na półkach:

po pierwszym odczycie oceniłam na 8 z przekonaniem, że to dzieło, do którego trzeba dojrzeć, żeby w pełni zrozumieć i pokochać. za drugim razem zrozumiałam, że zaledwie kilka fragmentów książki jest bardzo dobrych, głównie to są tłumaczenia, definicje, które kundera nadaje różnym pojęciom. są to fajne spojrzenie na współczucie oddzielające je od litości, cierpienie franza, kamienie nagrobne, a także tak kontrowersyjna definicja obozu koncentracyjnego! masz pan jaja, panie milanie! do plusów również rzecz o zwierzętach w ostatniej części.
reszta okropna, niekiedy tak głęboka, że czuć mułem (gównem kunderowskim),żenująca! w kilku miejscach miałam wrażenie, że czytam dzieło literackie blanki lipińskiej (obawiam się, że miejsce teresy w pamięci poetyckiej, a kochanki tomasza na dywanie na zawsze ze mną pozostanie). czytałam dwa eseje kundery, gdzie mówi o ekstazie i wydało mi się, że one przecież sobie przeczą. to odczucie powróciło przy ponownej lekturze nieznośnej przy wątku kiczu znienawidzonego przez autora, który będzie towarzyszył nam wiecznie. nie ma ucieczki, jak z formą gombra. myślę, że kundera za bardzo stara się uciec.

po pierwszym odczycie oceniłam na 8 z przekonaniem, że to dzieło, do którego trzeba dojrzeć, żeby w pełni zrozumieć i pokochać. za drugim razem zrozumiałam, że zaledwie kilka fragmentów książki jest bardzo dobrych, głównie to są tłumaczenia, definicje, które kundera nadaje różnym pojęciom. są to fajne spojrzenie na współczucie oddzielające je od litości, cierpienie franza,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
45
6

Na półkach:

Myślę, że można ją pokochać albo znienawidzić. Ja zdecydowanie ją pokochałem. Powinno się dla tej książki określić specyfikę jej czytania jako slow reading🙂 wtedy wchodzi zdecydowanie lepiej.

Myślę, że można ją pokochać albo znienawidzić. Ja zdecydowanie ją pokochałem. Powinno się dla tej książki określić specyfikę jej czytania jako slow reading🙂 wtedy wchodzi zdecydowanie lepiej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach:

Gwiazdka extra za Karenina

Gwiazdka extra za Karenina

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18 576
  • Chcę przeczytać
    16 393
  • Posiadam
    2 695
  • Ulubione
    1 277
  • Teraz czytam
    578
  • Chcę w prezencie
    319
  • Literatura czeska
    124
  • Klasyka
    83
  • 2018
    75
  • Literatura piękna
    75

Cytaty

Więcej
Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu Zobacz więcej
Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu Zobacz więcej
Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także